Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

O Sataniźmie słów kilka...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 15:28, 21 Maj 2006    Temat postu:

Paulina Joanna napisał:
Ty chyba nie chcesz wiedzieć, jacy sataniści są naprawdę, tylko wolisz słowa ludzi, którzy oczerniali ich przez wieki.


Pokaż mi sataniste działającego tak naprawdę. Pokaż mi go i pokaż mi jego czyny-owoce. Daj świadectwo tego co uczynił dla dobra drugiego człowieka. Pokaż mi potwierdzenie tekstu-słów jego życiem a przyzna Ci że prawda jest to co piszesz. Wtedy zamkniesz mi usta i innym którzy pokładają w wątpliwośc dobro satanizmu. Chyba że to jest przykrywka? Pozorne dobro?

Paulina Joanna napisał:
Wiesz, kiedyś zarzuciłeś mi, że czegoś nie rozumiem, bo nie chcę rozumieć.


A jak myślisz dlaczego tyle pytam? Dlaczego chce zobaczyć też inne strony tego? Dlaczego nie przekreślam i nie wściekam się że ktoś tu pisze na taki temat? Udaje?

Rozumienie to nie przyjęcie tego co ktoś inny mówi za prawdę. kolejną prawdę. Najpierw weryfikacja potem przyjęcie.

Rozumienie to próba zobaczenia obu stron. A czasem wręcz zaprzeczenie temu co ogólne i przyjęte przez daną grupe. Skoro mnie porównujesz do grupy ludzi zamkniętych i mieszającyh z błotem dokonania "dobre" satanistów to wykaż ich czyny i pokaż że się myle. Chce Ci powiedzieć że trochę juz powinnas wiedzieć co i jak myśle i że często myśle inaczej niż reszta. Ale skoro tak uważasz to myśle ze w jakiś sposób patrzysz przez pryzmat tego czym się fascynujesz obecnie. Nie mniej szanuje to i myśle że ejst dużo rzeczy które nas lączą niż dzielą.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gabi




Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z głębi duszy

PostWysłany: Nie 15:38, 21 Maj 2006    Temat postu:

ja mam ogromny problem z tym tematem...ale mimo wszystko coś napiszę....

ja bardzo sznuję inne poglądy... a sataniści są różni...tak samo jak chrześcijanie...ja wiem-nie powinno się rozgraniczać chrześcijan i satanistów na dobrych i złych,ale coraz częściej spotyka się właśnie takie podziały...

myślę,że sataniści mogą należec także to tych bardziej i mniej szkodliwych...i to są moje odczucia z własnego dośfiadczenia..

a tak poza tym to mnie też do pewnego czasu kręciły tego typu grupy...i może do dziś mi to zostało....ale jeśli tak to w maleńkim stopniu...tak więc rozumiem trichę Paulinę...

aVe^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miczek




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: wiadomo :)

PostWysłany: Nie 17:43, 21 Maj 2006    Temat postu:

Z koniecznosci porusze tylko kilka tematow, bo wypowiedzi sie mnoza jak grzyby po deszczu... nie nadazam Smile

Janek napisał:
Wiem jednak napewno że poruszacie temat mogący wiele rozjaśnić ale także wiele mogący zaciemnić. Tego trochę się obawiam. I ta obawa nie wynika z tego że KK straci kolejnych wiernych ale tak z ludzkiego martwienia się o was i wasz światopogląd wciąz kształtujący się jak mój (ale to zabrzmiało Wink)


Mysle, ze takich 'niebezpiecznych' tematow tez nie powinnismy sie obawiac. To jest takie 'wyplyniecie na glebie' i jesli wyplywa ono z dobrych pobudek - czyli nie samej fascynacji, ale z ciekawosci Prawdy, trzeba sie odwazyc, tylko byc uwaznym, i w kazdym stanowisku szukac madrosci.


Janek napisał:
Czy potrafimy wejść wyżej niż poziom szukania racji w tym o czym mówimy?

Swietne pytanie.... jedna z najwazniejszych rzeczy w zyciu. Smile


Paulina Joanna napisał:
A jeśli chodzi o to, że więcej osób interesuje się tym tematem...
W źle jest więcej mistyki i tajemnic, a to pociąga ludzi.

Hmm.... zgodze sie, ze mistyka i tajemnice pociagaja - moze nie wszystkich, ale bardzo wielu. Mnie tak. Ale od pewnego czasu doswiadczam, ze w dobru tez jest mnostwo mistyki i tajemnicy, jesli sie wkroczy w pewien etap drogi duchowej - trzeba na to poczekac, ale potem.... ech Smile pelna mistyka Smile Mowie powaznie. A tajemnice widze w dobru kazdego dnia jakas nowa. Ale wydaje mi sie, ze ta mistyka i tajemniczosc w dobru jest trudniej dostrzegalna, gleboko, gleboko ukryta. Zreszta jest psychologicznie (przypomne, ze psychologia to nauka Wink ) udowodnione, ze zlo pociaga bardziej niz dobro, bo do dobra sie, potocznie mowiac, przyzwyczajamy. (Swoja droga zainteresowanym chetnie opowiem o ciekawej koncepcji dobra u Epikura, niedawno sie nauczylam, warto to wiedziec Smile )


Paulina Joanna napisał:
Naśladują jego bunt przeciwko samouwielbieniu (bunt Szatana przeciw Bogu), tyle że ich bunt ma w delikatny sposób pokazywać ludziom ich wady, by mogli nad nimi pracować; by nie stawali się egoistami.

Powody buntu szatana sa nam, ludziom, nieznane, i nie sadze, aby byly poznawalne przed smiercia. Mozemy sie domyslac. Niemniej jednak,
kiedy wyobraze sobie taka sytuacje (to zobrazowanie, ktorego uzyje, troche splyca sprawe, ale ukazuje to, co chce przekazac):
Czlowiek A, ktory ma wladze, popada w samouwielbienie. Zada czci, ktorej osoba B nie chce osobie A dac. Dlaczego nie chce? Dlaczego przeszkadza nam czyjes samouwielbienie? Czy przypadkiem nie dlatego, ze czujemy, ze uwielbianie kogos pelnego pychy nam uwlacza? Czy nie dlatego, ze sami gdzies w glebi duszy chcielibysmy byc na jego miejscu? (przemyslcie bardzo gleboko, zanim zaprotestujecie)

Druga sprawa. Bog i samouwielbienie. To jest ogromnie trudna filozoficzna kwestia, bo owszem - Bog zada i pragnie naszej czci. Razem z Kubica probujemy to sobie wyjasnic tak:
Naczelna zasada istnienia z punktu widzenia religii teistycznych(czyli uznajacych Boga) jest JEDNOSC. Jednosc wszechswiata, jednosc wewnetrzna czlowieka, jednosc miedzy sasiadami, jednosc przekonan i postepowania. JEDNOSC. To jest to, co bylo pierwotnie - swiat istnieje jako jednosc, i my jestesmy powolani do jednosci. Tylko jednosc, tak pojeta, jak napisalam wczesniej, daje gleboki pokoj, ktorego w glebi serca pragnie kazdy, nawet awanturnik i pirat zadny przygod Smile Pragnie pokoju serca. Jestesmy stworzeni do jednosci, ale cos w swiecie potoczylo sie tak, ze ta absolutna jednosc z Bogiem utracilismy na czas zycia na Ziemi. Dazymy ku jednosci, ktora jest celem - a srodkiem do tego celu jest nasze uwielbienie dla Boga, bo uwielbiajac Go, tesknimy za tym zjednoczeniem (kurcze, ale fajne, chyba chce napisac o tym ksiazke SmileSmile) Bog nie zada od nas czci, ktorej my nie czujemy - On chce nas najpierw w sobie rozkochac, tak, zeby to uwielbienie wyplywalo z naszego wolnego wyboru. Tak ja to widze.

Cytat:
ich bunt ma w delikatny sposób pokazywać ludziom ich wady, by mogli nad nimi pracować; by nie stawali się egoistami.

to jest w ogole super sprawa, tylko ze moim zdaniem nie jest zarezerwowana dla satanistow - uwazam, ze tak powinnismy wszyscy postepowac wobec siebie nawzajem, pod warunkiem, ze to bedzie ukazywanie komus, a nie krytyka, i ze bedzie mialo na celu wspolne dobro.
Janek napisał:
Nie mniej szanuje to i myśle że ejst dużo rzeczy które nas lączą niż dzielą.
Troche niegramatycznie wyszlo Wink, ale sens jest zachowany,i ja sie z nim zgadzam Smile

Koniec, przynajmniej tymczasowo Smile
Wiecie co? Uwielbiam prawdziwe rozmowy na wazne tematy. Chcialabym, zebysmy nauczyli sie tak dyskutowac na zywo.

Z powazaniem Miczek Wasz Kochajacy Grafoman Po Raz Pierwszy W Zyciu Pragnacy Napisac Ksiazke (Zainspirowany przez Was Very Happy )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gabi




Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z głębi duszy

PostWysłany: Wto 11:43, 23 Maj 2006    Temat postu:

znalazłam poniższy text na jednej ze stron satanistycznych....

"Szatan jest najlepszym przyjacielem, jakiego kiedykolwiek Kościół posiadał, ponieważ przez wszystkie te lata dawał mu zajęcie"

no coż...

" Każdy, kto uważa Szatana za uosobienie zła, powinien zastanowić się nad wszystkimi mężczyznami, kobietami, dziećmi i zwierzętami, o których śmierci zadecydowała "wola Boża".

" Nawet w obrębie danej religii subiektywne wyobrażenia Boga różnią się od siebie zasadniczo. Niektóre religie posuwają się tak daleko, że przyczepiają etykietę heretyka każdemu, kto należy do innej sekty religijnej niż ich własna, pomimo że ogólne założenia doktrynalne i wyobrażenia o pobożności mają prawie takie same. Na przykład katolicy uważają, że protestanci skazani są na potępienie z tego prostego powodu, że nie należą do Kościoła katolickiego. Z tej samej przyczyny wiele odłamów wiary chrześcijańskiej, jak Kościół ewangelicki czy grupy Kościołów odrodzonych, wierzy, że katolicy są poganami ponieważ oddają cześć wizerunkom (Chrystusa przedstawia się na nich w sposób najbardziej zbliżony do psychologicznych wyobrażeń jego czcicieli, a z drugiej strony chrześcijanie krytykują "pogan" za oddawanie czci symbolom i posążkom). Żydzi z kolei zawsze byli utożsamiani z Diabłem."

kurcze...albo się teraz pogrążę tym co napiszę albo nie...w każdym razie jak czytam pewien text,z którego wypisuję te cytaty to uważam,że czasem oni mają racje Sad

chyba przestanę to czytać!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paula




Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:27, 23 Maj 2006    Temat postu:

Agape napisał:

"Szatan jest najlepszym przyjacielem, jakiego kiedykolwiek Kościół posiadał, ponieważ przez wszystkie te lata dawał mu zajęcie"


To ostatnie z dziewięciu satanistycznych twierdzeń.
I, patrząc na średniowiecze, moim zdaniem prawdziwe.
W jaki sposób księża zmuszali wtedy ludzi do chodzenia do Kościoła?
Straszyli cih Piekłem, Gehenną. Jednak czym w rzeczywistości jest Gehenna? To tereny pustynne na południowy zachód od Jerozolimy, spalone słońcem, na których ofiarowywano dzieci Molochowi i palono przestępców. Tyle znaczy mit o ogniu piekielnym.
Czy myślicie, że gdyby nie straszono ludzi Szatanem, tak chętnie chodziliby wtedy do kościoła? Myślę, że nie. Jest więc najlepszym przyjacielem. Księży, którzy wtedy chcieli się wzbogacić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 16:38, 23 Maj 2006    Temat postu:

Na oba posty odpowiem późnym wieczorem. (postaram się) Bo widze że tu potrzeba konkretnej i dłuższej wypowiedzi.

pzdr.

(a prowokujcie dalej, prowokujcie ja tam lubie wyzwania Wink )
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paula




Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:43, 23 Maj 2006    Temat postu:

Ja Cię nie prowokuję, ja tylko wygłaszam moje zdanie.
Uważam, że Wasz Bóg to spoko ziom. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miczek




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: wiadomo :)

PostWysłany: Wto 16:46, 23 Maj 2006    Temat postu:

Paulina Joanna napisał:
Jest więc najlepszym przyjacielem. Księży, którzy wtedy chcieli się wzbogacić.
Kurcze, nie mam czasu, ale nie wytrzymam i skomentuje. Krotko - jesli jest przyjacielem ksiezy, ktorzy chcieli sie wzbogacic, to nie jest przyjacielem Kosciola - pazerni na pieniadze ksieza nie zasluguja na to, by sie nazywac chrzescijanami.... wiem, oni tez tworza Kosciol, ale nie o to chodzilo Jezusowi....

Cytat:
Czy myślicie, że gdyby nie straszono ludzi Szatanem, tak chętnie chodziliby wtedy do kościoła? Myślę, że nie.

Mysle, ze gdyby kosciol przestal straszyc i zaczal po prostu glosic Dobra Nowine, mialby duzo wiecej wyznawcow. Gdyby przestal liczyc na ilosc wiernych, a zamiast statystyka zajal sie indywidualnym czlowiekiem, sercem kazdego z osobna. Wiem, Paula, ze piszesz o srednioweiczu, ale ten temat dotyczy tez dzisiejszych czasow.

Agape napisał:
" Każdy, kto uważa Szatana za uosobienie zła, powinien zastanowić się nad wszystkimi mężczyznami, kobietami, dziećmi i zwierzętami, o których śmierci zadecydowała "wola Boża".
Czlowiek nigdy nie wie, kiedy jest najlepszy moment na smierc. Nie my zdecydowalismy o tym, kiedy i jacy sie urodzilismy. Nasze zycie nie jest przypadkowe, tak jak nasza smierc.

Cytat:
Na przykład katolicy uważają, że protestanci skazani są na potępienie z tego prostego powodu, że nie należą do Kościoła katolickiego. Z tej samej przyczyny wiele odłamów wiary chrześcijańskiej, jak Kościół ewangelicki czy grupy Kościołów odrodzonych, wierzy, że katolicy są poganami...
Tak mysla tylko dewoci, a oni stanowia tylko czesc Kosiola. Wszyscy madrzy ksieza, z ktorymi rozmawialam, zdecydowanie powiedzieli, ze nie od "odlamu" zalezy zbawienie, ale od kochajacego serca. Tak wiec musimy byc ostrozni, zeby nie twierdzic, ze przekonania niektorych tylko osob sa reprezentatywne dla calego Kosciola i sa jego oficjalnym stanowiskiem.
Pozdrawiam i zmykam na obiad!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paula




Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:50, 23 Maj 2006    Temat postu:

Tylko że oni opowiadali im o Piekle, żebym się bali i w związku z tym przychodzili się modlić do Kościoła. Gdyby powiedzieć ludziom "hulaj dusza, piekła nie ma", to nie wiem, czy pamiętaliby tak o modlitwach, dobrych uczynkach itp.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gabi




Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z głębi duszy

PostWysłany: Wto 18:11, 23 Maj 2006    Temat postu:

nie chcę prowokować... tylko przytaczam cytaty... a jeśli one działają negatywną prowokacją-przepraszam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miczekk
Gość






PostWysłany: Wto 19:51, 23 Maj 2006    Temat postu:

Gabi, to nie jest negatywna prowokacja, tylko pozytywna! Smile
Paula, ja wlasnie staralam sie wykazac w swojej odpowiedzi, ze rozumiem, co masz na mysli, ale uwazam, ze wlasnie gdyby nie straszyli, to ludzie by sie modlili - chodzi mi o to, ze ludzie, ktorzy chodza i chodzili to kosciola z przymusu, ograniczaja sie do modlitw "bo tak trzeba", zas ludzie, ktorzy wyszli poza ta powinnosc i strach, ktorzy odkryli Boga zywego, ktorego pokochali, modla sie i chodza do kosciola, bo tego pragna i potrzebuja, nie ze strachu.... a ja jestem przekonana, ze gdy czlowiek odkryje taki obraz religijnosci, w ktorym nie ma straszenia pieklem, "grzmienia" z ambony, a jest w zamian za to milosc, pokoj, uwzglednianie i szanowanie najglebszych potrzeb czlowieka, to ten czlowiek sam bedzie chcial - tego dowodem jest chyba kazda osoba, ktora jest w oazie czy grupkach apostolskich.... nie ze strachu przed pieklem, lecz z wolnego wyboru i checi. A gdyby nam ktos grzmial nad glowa, zebysmy sie "bali Boga" i piekla, to pewnie by nas nie bylo tak blisko kosciola....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 22:49, 23 Maj 2006    Temat postu:

Paulina Joanna napisał:
I, patrząc na średniowiecze


Dlaczego wy rozpatrujecie wogóle średniowiecze? To jest dla mnie dziwne. Po pierwsze: Jezus nigdy, ale to nigdy nie patrzył na to jaki człowiek był grzeszny. Patrzył na możliwości przemiany człowieka i patrzył na możliwość przemiany pod wpływem łaski. (a tu jeśli chodzi o średniowiecze trzeba to wyraźnie powiedzieć że to był grzech i słabość ludzka).

Paulina Joanna napisał:
Czy myślicie, że gdyby nie straszono ludzi Szatanem, tak chętnie chodziliby wtedy do kościoła?


Jeżeli nawet tak było to to już było i nie powinno tak być. Jeżeli ejdnak tak się dzisiaj zdaża to myśle że przede wszystkim z jakiegoś zapatrzenia się w to co nie trzeba a nie prze jakiekolwiek zamysły Kościoła. Powtarzając za filmem "Zabawy z bronią" (film dokumentalny analizujący wysoki popyt na broń w U.S.A. i przedstawiający teorię strachu) to wszedzie nas straszą wszystkim. A to że jeżeli się nie odchudzisz to ludzie zaczną Cię nie szanować i wyśmiewać się z Ciebie (albo to że nie jesteś juz atrakcyjna... jakiś dziwny ideał piękna panuje...), a to że spożywanie każdego produktu może spowodować raka, a to że jeżeli nie kupisz tego czy tamtego produktu to będziesz mniej lubiany...itp. Nasza kultura jest zdominowana przez różne takie dziwne zwyczaje ni to normy. Jesteśmy przesiąknięci dziwnymi rzeczami do których jesteśmy przyzwyczajeni, a których płaszcz ciężko później nam zrzucić jak przychodzi co do czego. Popatrzcie jak nami manipulują! I to cały czas. Faszerowani jesteśmy okrucieństwem abyśmy się bali i nienawidzili i sięgali po broń.
Ja w Kościele i w chrześcijańswtie tego nie widze. A dlaczego? Bo widze jak rośnie kult miłosiernego Boga. Począwszy od Sanktuarium w Łagiewnikach, a skończywszy na Teologii Miłości, Teologii Miłosierdzia. Nawet zaczynają się ludzie zastanawiać czy Szatan będzie zbawiony! Poprostu zaczynamy dopuszczać do siebie samych Ducha Św.! On rozbudza w nas pragnienie miłości i pokazuje jak jest naprawdę z tą miłością Boga. Chrześcijańtwo zawsze się rozwijało i się rozwija. Tak samo nasza osobista wiara. Musimy zrzucić z siebie to co było i zacząć wyczekiwać i pragnąć tego co nowe czyli Jezusa Chrystusa.

Agape napisał:
" Nawet w obrębie danej religii subiektywne wyobrażenia Boga różnią się od siebie zasadniczo. Niektóre religie posuwają się tak daleko, że przyczepiają etykietę heretyka każdemu, kto należy do innej sekty religijnej niż ich własna, pomimo że ogólne założenia doktrynalne i wyobrażenia o pobożności mają prawie takie same. Na przykład katolicy uważają, że protestanci skazani są na potępienie z tego prostego powodu, że nie należą do Kościoła katolickiego. Z tej samej przyczyny wiele odłamów wiary chrześcijańskiej, jak Kościół ewangelicki czy grupy Kościołów odrodzonych, wierzy, że katolicy są poganami ponieważ oddają cześć wizerunkom (Chrystusa przedstawia się na nich w sposób najbardziej zbliżony do psychologicznych wyobrażeń jego czcicieli, a z drugiej strony chrześcijanie krytykują "pogan" za oddawanie czci symbolom i posążkom). Żydzi z kolei zawsze byli utożsamiani z Diabłem."


Sobór Watykański II. Dekret o ekumenizmie. "UNITATIS REDINTEGRATIO". Pokazuje jak Duch Św. działa i pobudza do jednania się z innymi. Poczyniono to w imię Jezusa i Jego przesłania: "Aby wszyscy byli jedno" (J 17,21). Duch jedności i braterstwa wszystkich ochrzczonych w Imię Jezusa przyświęcać powinien nam, a przede wszystkim Jego Miłość i pokój. Myśle że ważny jest ten dekret dla nas. Myśle też że ważne aby zastanowić się czasem czy już nie istnieje coś co prowadzi do lepszego pojmowania, a nie bez zastanowienia rzucać oskarżeniami i pisać różnego typu argumenty. Poszukajcie, doczytajcie. (ja sam przeglądnołem ten dekret i następny...może pobieżnie ale zawsze coś Smile ) I to pokazuje jak sam satanizm jest zacofany. Jego zwolennicy nawet nie potrafi się zaznajomić z tym z czym walczą. Tylko opierają się na średniowieczu. Cóż to za argument?
To tak jak ja bym z was się śmiał z powodu tego co robiliście jak byliście mali (np. moczyliście się w nocy). A z konkretów to działa światowa organizacja [link widoczny dla zalogowanych] która gromadzi wszystkich młodych chrześcijan aby pomagali innym w duchu ekumenizmu.

Co do innych religii? (niechrześcijańskich) Zacytuje fragment dekretu "NOSTRA AETATE":

Kościół katolicki nic nie odrzuca z tego, co w religiach owych prawdziwe jest i święte. Ze szczerym szacunkiem odnosi się do owych sposobów działania i życia, do owych nakazów i doktryn, które chociaż w wielu wypadkach różnią się od zasad przez niego wyznawanych i głoszonych, nierzadko jednak odbijają promień owej Prawdy, która oświeca wszystkich ludzi. Głosi zaś i obowiązany jest głosić bez przerwy Chrystusa, który jest "drogą, prawdą i życiem" (J 14,6), w którym ludzie znajdują pełnię życia religijnego i w którym Bóg wszystko z sobą pojednał.
Przeto wzywa synów swoich, aby z roztropnością i miłością przez rozmowy i współpracę z wyznawcami innych religii, dając świadectwo wiary i życia chrześcijańskiego, uznawali, chronili i wspierali owe dobra duchowe i moralne, a także wartości społeczno-kulturalne, które u tamtych się znajdują.


(czyż to nie jest piękne Very Happy )

Co do Islamu:

Kościół spogląda z szacunkiem również na mahometan, oddających cześć jedynemu Bogu, żywemu i samoistnemu, miłosiernemu i wszechmocnemu, Stwórcy nieba i ziemi, Temu, który przemówił do ludzi; Jego nawet zakrytym postanowieniom całym sercem usiłują się podporządkować, tak jak podporządkował się Bogu Abraham, do którego wiara islamu chętnie nawiązuje. Jezusowi, którego nie uznają wprawdzie za Boga, oddają cześć jako prorokowi i czczą dziewiczą Jego Matkę Maryję, a nieraz pobożnie Ją nawet wzywają. Ponadto oczekują dnia sądu, w którym Bóg będzie wymierzał sprawiedliwość wszystkim ludziom wskrzeszonym z martwych. Z tego powodu cenią życie moralne i oddają Bogu cześć głównie przez modlitwę, jałmużny i post.
Jeżeli więc w ciągu wieków wiele powstawało sporów i wrogości między chrześcijanami i mahometanami, święty Sobór wzywa wszystkich, aby wymazując z pamięci przeszłość szczerze pracowali nad zrozumieniem wzajemnym i w interesie całej ludzkości wspólnie strzegli i rozwijali sprawiedliwość społeczną, dobra moralne oraz pokój i wolność.


O Żydach:

Żydzi nadal ze względu na swych przodków są bardzo drodzy Bogu, który nigdy nie żałuje darów i powołania. Razem z Prorokami i z tymże Apostołem Kościół oczekuje znanego tylko Bogu dnia, w którym wszystkie ludy będą wzywały Pana jednym głosem i "służyły Mu ramieniem jednym" (Sf 3,9).
Skoro więc tak wielkie jest dziedzictwo duchowe wspólne chrześcijanom i Żydom, święty Sobór obecny pragnie ożywić i zalecić obustronne poznanie się i poszanowanie, które osiągnąć można zwłaszcza przez studia biblijne i teologiczne oraz przez braterskie rozmowy.


I na koniec:

Nie możemy zwracać się do Boga jako do Ojca wszystkich, jeśli nie zgadzamy się traktować po bratersku kogoś z ludzi na obraz Boży stworzonych. Postawa człowieka wobec Boga Ojca i postawa człowieka wobec ludzi, braci, są do tego stopnia z sobą związane, że Pismo święte powiada: "Kto nie miłuje, nie zna Boga" (1 J 4,8 ).
Stąd upada podstawa do wszelkiej teorii czy praktyki, które między człowiekiem a człowiekiem, między narodem a narodem wprowadzają różnice co do godności ludzkiej i wynikających z niej praw.
Toteż Kościół odrzuca jako obcą duchowi Chrystusowemu wszelką dyskryminację czy prześladowanie stosowane ze względu na rasę czy kolor skóry, na pochodzenie społeczne czy religię. Dlatego też święty Sobór, idąc śladami świętych Apostołów Piotra i Pawła, żarliwie zaklina chrześcijan, aby "dobrze postępując wśród narodów" (1 P 2,12 ), jeśli to tylko możliwe i o ile to od nich zależy, zachowywali pokój ze wszystkimi ludźmi, tak by prawdziwie byli synami Ojca, który jest w niebie.


(mówcie co chcecie ale ja tu widze działanie Ducha Św. Laughing Laughing Laughing )

Jak już pisałem prowokujcie dalej. To daje możliwość nauki dla mnie (wkońcu wziąłem się za jakieś dokumenty z dokumentów Soboru Watykańskiego II) jak i dla was. Trzeba szukac i czytać i myśleć. Wierzmy, kochajmy i miejmy nadzieje świadomie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paula




Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:23, 24 Maj 2006    Temat postu:

Dlaczego wciąż nazywasz prowokacją to, że wyrażamy nasze zdanie?
...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 13:26, 24 Maj 2006    Temat postu:

Miczekk napisał:
to nie jest negatywna prowokacja, tylko pozytywna!


Za odpowiedź niech posłuży powyższy cytat. Pozatym przy moim pierwszym poście z wypowiedzią na temat wszych postów jest taka emotikonka : Wink czyli że moja wypowiedź powinna byc potraktowana z humorem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gabi




Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z głębi duszy

PostWysłany: Czw 12:54, 25 Maj 2006    Temat postu:

to dobrze,że nie negatywna prowokacja:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin