Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

świadectwa (2)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Świadectwa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gosia




Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Czw 22:29, 25 Sty 2007    Temat postu: świadectwa (2)

Właściwie nie wiem po co tu to pisze;)
dzisiaj w południe przyjechałam z Kamuzo i własciwie czuje że powinnam coś zrobić. Nie wiem czemu ale w pewien sposób czuje się hm... zobowiazana(?) do napisania tu kilka słów na temat tych własnie rekolekcji. Będą bardzo ogólnikowe i za co z góry przepraszam będzie duzo błędów i baaaaardzo chaotycznie ( Rolling Eyes )

I umieszczam to tutaj bo myslę że wazny temat o szkole animatora to nie tlyko informacje ale także jego świadectwo(??) tego w jaki sposób się kształtuje i udoskonala w wierze.Smile

W dziale "diakonia modlitwy" przy koronce do Miłosierdzia Bożego tuż przed rekolekcjami prosiłam o "owocne rekolekcje i przełamywanie własnych słabości". Szczerze powiedziawszy zupełnie o tym zapomniałam. Dzisiaj sprawdzałam nowości i to własnie rzuciło mi sie w oczy.
Przełamywanie własnych słabości.
10 ostatnich dni były dla mnie wyzwaniem, dużym wyzwaniem. MOże dla niektórych wydac się to trochę dziwne, ale te rekolekcje sa bardzo specyficzne. Trzeba w odpowiednim momencie "przeskoczyć" na inny rytm, zupełnie inny.
Pech (hehe..;P) chciał że przeżywałam teraz (własciwie jeszcze nie wyszłam do końca z błotka, ale teraz wiem gdzie jest płycej;p) dosyć cięzki okres, własciwie z niczym blizej nie związany. Chociaż nie... myślę ze bardzo mocno jest związany z wiarą, a dokładniej z bliskością Boga i przyblizaniu się do Niego przez Sakrament Pojednania. Posiadac grzech i nie umiec go dostrzec... Człowiek po dłuższym okresie czasu czuje duży cięzar. Pragnie Boga a jednocześnie grzech staje mu na drodze jak jakas niewidizalna bariera. Nie potrafiłam się otworzyć na ludzi którzy tam byli. Nie czułam potrzeby dzielenia się z nimi sobą, moimi darami darmo danymi dla drugich.
Bodajże trzeciego dnia odwiedziła nas Lena. Wtedy cos drgnęło. "Zaraziła" mnie dawaniem, przez to że dała mi część swojej radości. Potem wieczór modlitewny, ponowne zwierzenie się Jezusowi i wsparcie, ogromne wsparcie pewnego kochanej animatorki Smile
Duch Świety działał... wystarczyło jedynie wyciągnąc rękę. Zachawchałam się. Sięgnęłam jedynie po część tego co mogłam otzrymać. Brak zaufania... strach... brak wiary albo jej śladowe ilości. Ale Bóg czuwał cały czas. Gdy w sobote miałam powrót, mojej małej duchowej depresji, podczas próby śpiewu wtargnęło pewne rude;P Stworzenie.
Nie da się opisać co wtedy działo się we mnie. Zaskakujące ale Bóg robił wszystko żebym przez te 10 dni się na niego otworzyła, likwidował prawie wszytsko co w jakiś sposób mnie rozpraszało i nie pozwalało się ksupić na tym, na czym powinnam. Bezsensu napisałam:) to nie jest zaskakujące że Bóg chce być z nami bliżej, ale po raz pierwszy w tak bardzo namacalny sposób zdałam sobie sparwę jak bardzo Duch Święty działa przez innych ludzi. Moje ciche pragnienia spełniały się z zadziwiającą syzbkością i perfekcją. Niestety Jako że cżłowiek jest taki malutki to tak naprawdę z tego wszytskigo co teraz pisze zdałam sobie sprawę gdy teraz chwilę temu przezcytałam moje własne słowa modlitwy(własciwie intencje(patrz wyżej)).
Podam może taki bardzo głupi przykład:) bardziej dosadny oddziaływania Ducha Świętego.
Msza Agape.
Oczywiście nie opuszcza mnie dołujący nastrój. Chwila w której człowiek bardzo chce aby ktos go mocno przytulił, tak sam z siebie bez proszenia się o to. Tuż przed przeczytaniem Ewangelii, bardzo chciałam zeby była śpiewana, stało się tak. Przekazanie znaku pokoju. GDy zwykle( przynajmniej u mnie:) ) było to tlyko uściśnięcie dłoni przez większość osób, tym razem zostałam uściskana przez calą wspólnote(łącznie z ksiedzem!!). Nawet miałam wrazenie że kazanie było układane pod moje samopoczucie. Słowa ksiedza: "Smutek jest zaprzeczeniem wiary" i że tak naparwde chrześcijanin cały czas się raduje bo nigdy nie jest sam, zawsze jest przy nim Jezus. Moze zbieg okoliczności moze przypadek
Szkoda że cżłowiek dopiero z perspektywy czasu widzi tyle rzeczy i tyle cudów w swoim życiu. Bo myslę ze każde tchnienie Ducha Świętego na naszej drodze, każdy Jego delikatny powiew to własnie cud. Cud który jest codziennością, pomijaną codziennością.
Chociaz z drugiej storny gdyby było inaczej nie zwróciła bym uwagi na te klika słów "przełamywanie własnych słabości", bo moje świadectwo na koniec Kamuzo nie byłoby cytatem z Biblii [Rz 8,26a] I wtedy te słowa nie popchnęłyby mnie do napisania tego czegoś.

Jeszcze a'propo's (czy jak tam to sie pisze) pokonywania barier. Bardzo lubie śpiewać i grać jednak dużym problemem jest dla mnie śpiewanie solo(co juz pewnie nie raz zauważyliście). Właściwie jest to troche dziwne że animator muzyczny który ma uczyć spiewać boi się spiewać. Właściwie nie wiem czy powinnam to tu pisać, ale jak sie napisało A to trzeba napisać B... Czuje dyskomfort gdy w pewien sposób(nawet nie uzasadniony) mam wrażenie że ktoś moze mnie oceniać, to jak śpiewam. Na kamuzo przysżło mi dwukrotnie śpiewac antyfone, było to koszmarne przeżycie. Za pierwszym razem w miare udane, za drugim kompletnie zmaszczone, ale nie ważne. Wazne jest to że pewna osoba przy składaniu życzeń powiedziała mi bardzo cenne dla mnie słowa żebym, nie myślała o tym jak śpiewam, i zeby sie tym nie przejmowała, ale żebym myślała że to co robie jest dla Boga. Własciwie takie oczywiste, ale dopiero wtedy to zrozumiałam. Oczywiście to nie sprawiło odrazu ze mnie nie wiadomo jaką gwiazde solową, ale myślę o tym i próbuje coraz częściej walczyć z tym małym niepozornym głupkiem który we mnie siedzi.
Przepraszam ze tak się rozpisałam strasznie, ale nie wiem. "Coś" kaząło mi to napisac. NIestety nie wymienie po imieniu wszystkie osoby które w jakis sposób mi pomogły i skierowały na tą boza ścieżke dając okulary żeby zauważyła działanie Boga, bo nie chce kogoś pominąć. Każdy gest skieroway w moja stronę wzmacniał i pokazywal ze nie jestem niewidzialna i sama.
Za te 10 dni, które z pozoru osamotnione i smutne, okazały się byc przepełnione Duchem Świętym, za wszystkie gesty ludzi, ich uśmiechy i słowa
CHWAŁA PANU!

"Jesteś blisko mnie, tęsknie za Duchem Twym.
Kocham kroki Twe, wiem jak pukasz do drzwi.
Przychodzisz jak ciepły wiatr, otwieram się i czuję znów, że:
Twoja miłość jak ciepły deszcz
Twoja miłość jak morze gwiazd za dnia
Twoja miłość sprawia, że nieskończenie dobry Święty Duch ogarnia mnie."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kama




Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: z domku :)

PostWysłany: Pią 12:10, 26 Sty 2007    Temat postu:

Chwała Panu Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miczek




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: wiadomo :)

PostWysłany: Pią 18:34, 26 Sty 2007    Temat postu:

Chwała! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
md_pl




Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zabierzów

PostWysłany: Pią 19:15, 26 Sty 2007    Temat postu:

Chwała Panu Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 21:07, 26 Sty 2007    Temat postu:

Ja nie wytrzymam, Bóg jest The Best !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paula




Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:55, 26 Sty 2007    Temat postu:

"Chwalcie Pana za wszystkie git-rzeczy, chwalcie Go, bo On jest Szefem!"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katharsis




Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Pią 23:27, 26 Sty 2007    Temat postu:

chwała Panu Smile Boze dziekuje Ci za te owoce Smile za to świadectwo Smile
AMen


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Świadectwa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin